8 typowych problemów przy wdrażaniu e-Commerce

6 lipca 2023 17min.

8 typowych problemów przy wdrażaniu e-Commerce

Wdrożenia e-Commerce rzadko kiedy przebiegają gładko jak po maśle. Oczywiście, przy małych e-Commerce’ach będzie łatwiej. Niewielki system to szybsze wdrożenie i mniej okazji, gdzie coś może pójść nie tak.  Jednak nawet przy prostych sklepach opartych o platformy SaaS pojawiają się problemy. Część z nich leży po stronie właściciela sklepu, część to wina agencji wdrożeniowej. Z tym bywa różnie. 

Zawartość artykułu:

  1. Budżet nie pokrywa się z wymaganiami projektowymi
  2. Wersja MVP jest zbyt rozbudowana
  3. Product Owner nie ma mocy decyzyjnej
  4. Duża rotacja w zespole projektowym
  5. Niskie kompetencje zespołu wdrożeniowego
  6. Brak testów systemu
  7. Zła architektura projektu
  8. Brak komunikacji i transparentności
  9. Problemy nie do przejścia?

Niestety, problemy przy wdrażaniu e-Commerce kosztują. Ile? To oczywiście zależy. Niektóre z nich mogą “tylko” pochłaniać Twój czas, inne mogą kosztować Twój biznes grube miliony. Warto więc przewidzieć, co może pójść nie tak i zabezpieczyć się na przyszłość. Poznaj typowe problemy przy wdrażaniu e-Commerce.

Budżet nie pokrywa się z wymaganiami projektowymi

To chyba jeden z najczęstszych kłopotów, jakie pojawiają się podczas wdrożeń sklepów internetowych. Jako właściciel, czy e-Commerce manager chcesz, żeby Twoja platforma sprzedażowa była jak najlepsza, posiadała wszystkie bajeranckie funkcje i zachwycała na tle konkurencji. Jednak to nie zawsze jest takie łatwe. 

Po pierwsze, nie wszystkie wystrzałowe funkcjonalności są Ci potrzebne. Pod drugie, to kosztuje. I to całkiem sporo. Sklep internetowy ma jeden główny cel – sprzedaż. Pewnie, dodatkowe funkcje, takie jak asystent AI, czy zaawansowany konfigurator produktu mogą pomagać Twoim klientom, zwiększać ich zadowolenie, a tym samym przybliżać ich do zakupu. Musisz jednak liczyć się z tym, że każda nawet najmniejsza funkcjonalność Twojego sklepu musi zostać zaimplementowana, a to zajmuje czas Twój i programistów. A jak już zapewne wiesz, koszt wdrożenia e-Commerce to iloczyn godzin pracy zespołu wdrożeniowego i stawki, jaką wynegocjowałeś.

Nawet jeśli platforma e-Commerce, na której postawiony jest Twój sklep, oferuje gotowe wtyczki, z dużym prawdopodobieństwem będziesz musiał za nie zapłacić. Poza tym one również muszą zostać przez kogoś zaimplementowane do Twojego systemu. A to kolejny koszt.

Jeżeli to wszystko uwzględnisz podczas planowania budżetu wdrożenia, to raczej nie będziesz miał z tym problemu. Jeśli jednak swój budżet tworzyłeś w ciemno, bez konkretnej listy wymagań i porządnego researchu, może się okazać, że na ten wspaniały sklep, który sobie wymarzyłeś, nie będzie Cię po prostu stać

Jeżeli dowiesz się o tym na etapie rozmów z agencjami wdrożeniowymi, to jeszcze pół biedy. Będziesz miał czas, żeby zweryfikować swoje plany i odpowiednio je zmodyfikować. Na swojej drodze możesz jednak spotkać firmy wdrożeniowe, które nie powiedzą Ci, że Twoje wymagania są za mało sprecyzowane, bądź całkowicie nierealne w założonym przez Ciebie budżecie. W takim przypadku pieniądze, które zarezerwowałeś sobie na ten cel mogą się szybko skończyć, a Twój wymarzony sklep albo nie ujrzy światła dziennego, albo będzie kosztował znacznie więcej. Niestety, zaniżanie wycen przez agencje wdrożeniowe to wciąż dość częsta praktyka, która służy wyłącznie pozyskaniu klienta. Bądź więc ostrożny przy wyborze firmy, która postawi Twój sklep internetowy.

Rozwiązanie problemu: Po pierwsze, dobrze przygotuj się do wdrożenia swojego e-Commerce. Spisz swoje wymagania, przygotuj dokładny brief, a przede wszystkim porozmawiaj z agencją. Firma wdrażająca Twój sklep internetowy nie powinna bezmyślnie robić, co jej każesz. Dobra agencja e-Commerce wypyta Cię dokładnie o Twój biznes i doradzi optymalne rozwiązania. Wybierając firmę wdrożeniową, decydujesz się na partnera na parę kolejnych lat. W końcu postawienie sklepu to nie wszystko, trzeba go przecież jeszcze utrzymać i rozwijać zgodnie ze zmianami na rynku i planami Twojej organizacji.

Po drugie, nie wszystko na raz. Twój wymarzony sklep nie musi mieć od razu wszystkich wystrzałowych feature’ów. Najpierw stwórz wersję MVP (ang. Minimum Viable Product), czyli taki e-Commerce, który będzie miał wszystkie funkcje niezbędne do dokonania w nim zakupu. Pozwoli Ci to szybko rozpocząć sprzedaż oraz umożliwi testowanie wdrażanych rozwiązań na prawdziwych klientach. Odjechane funkcjonalności stworzysz później, w kolejnych etapach rozwoju Twojego sklepu internetowego. 

Wersja MVP jest zbyt rozbudowana

Jako osoba odpowiedzialna za wdrożenie e-Commerce w swojej firmie czujesz zapewne presję czasu. Chcesz postawić jak najlepszy sklep w jak najkrótszym czasie. Niestety często to nie jest takie proste. Jeśli zdecydowałeś się na rozwiązanie SaaS, masz szansę na wdrożenie sklepu względnie szybko. Jeżeli jednak masz trochę większe potrzeby i wybór padł na silnik open source, postawienie Twojego sklepu może zająć trochę więcej czasu.

Nie jest jednak tak, że wdrożenie Magento, czy jakiejkowliek innej platformy e-Commerce od zera musi zająć wiele miesięcy, czy lat. Czas jaki jest potrzebny na postawienie sklepu zależy głównie od Twoich wymagań i funkcjonalności, które muszą zostać zaimplementowane. Im tego więcej, tym więcej czasu zajmie wdrożenie. 

Żeby w pewnym stopniu przyspieszyć ten proces i rozpocząć sprzedaż możliwie jak najszybciej wdrożenia sklepów internetowych zaczyna się bardzo często od wersji MVP (ang. Minimum Viable Product). 

O tym czym jest MVP w e-Commerce napisaliśmy osobny artykuł.

Dość często niestety właściciele biznesów planując wymagania dla wersji MVP swojego sklepu zapominają, że Minimum Viable Product to sklep, który ma po prostu sprzedawać. Na tym etapie nie musi on zawierać wszystkich chatbotów, konfiguratorów, czy przymierzalni AR. Wystarczy, że będzie wyglądał zachęcająco i umożliwiał dokonanie zakupu. Wszystkie dodatkowe funkcjonalności doda się z czasem. Jeśli jednak lista wymagań wersji MVP ledwo mieści się na kilkunastu stronach, szybkie wdrożenie raczej nie będzie możliwe.

Jest to dość spory problem, który nie tylko zwiększa presję, która ciąży na zespole wdrożeniowym, ale także powoduje konflikty między e-Commerce’em a agencją.

Rozwiązanie: Rozłóż wdrożenie swojego sklepu internetowego na etapy. Nie próbuj wrzucać wszystkich funkcjonalności do wymagań wersji MVP. Na wszelkie dodatki i innowacyjne rozwiązania przyjdzie jeszcze czas. Na początek, niech Twój sklep zacznie zarabiać. Później, za te zarobione pieniądze będziesz mógł zaimplementować swój wymarzony czat AI.

Product Owner nie ma mocy decyzyjnej

Bardzo często rolę Product Ownera odpowiedzialnego za wdrożenie e-Commerce w firmie obejmuje ktoś z marketingu, czy sprzedaży. W mniejszych przedsiębiorstwach, które nigdy nie prowadziły sprzedaży online, na to stanowisko zostaje mianowana osoba z najnowszym iPhonem, lub taka, która co nieco interesuje się nowymi technologiami. Brak odpowiednich kompetencji utrudnia proces wdrożenia sklepu, ale nie to jest tu najgorsze. 

Największym problemem w takiej sytuacji jest brak umocowania takiego Product Ownera w strukturze przedsiębiorstwa. Często osoba ta nie jest w stanie samodzielnie podejmować żadnych decyzji, wszelkie zmiany czy priorytety musi ustalać z przełożonymi. To niestety powoduje, że czas wdrożenia się wydłuża, pojawiają się problemy komunikacyjne na linii e-Commerce – agencja wdrożeniowa, a nad całym projektem wisi widmo porażki.

Rozwiązanie: Planując wdrożenie sklepu internetowego, zastanów się, jakich osób będziesz potrzebował do sprawnej realizacji tego projektu. Jeśli masz możliwość zatrudnij doświadczonego e-Commerce managera, który poprowadzi całe wdrożenie. Samo zaangażowanie kompetentnej osoby nie wystarczy. Product Owner musi mieć tzw. “moc sprawczą”. Skoro zatrudniłeś już kompetentną osobę daj jej możliwość decydowania o wszystkich kwestia związanych z wdrożeniem Twojego sklepu internetowego. Dzięki temu cały proces przebiegnie możliwie szybko i sprawnie.

Jeśli jednak na ten moment nie masz możliwości zatrudnienia doświadczonego e-Commerce managera, przemyśl dokładnie, która osoba w Twojej firmie najlepiej sprawdzi się w roli Product Ownera i daj jej możliwie jak największą moc decyzyjną. Nie potrzebujesz posłańca, który będzie tylko przekazywał informacje między Tobą a agencją wdrożeniową. Product Owner ma poprowadzić cały ten proces i odciążyć Cię od bieżącej pracy nad budową sklepu. 

Duża rotacja w zespole projektowym

Żaden projekt nie jest w stanie sprawnie iść do przodu, jeśli stale pracują nad nim inne osoby. Tak samo jest z wdrożeniami sklepów internetowych. Jeśli programiści w Twoim zespole zmieniają się z miesiąca na miesiąc, możesz być pewny, że Twój projekt nie będzie się rozwijał. Ciągła rotacja oznacza, że za każdym razem gdy przychodzi nowy programista musi się on wdrożyć w projekt, zapoznać z tym co do tej pory zostało zrobione i dokładnie poznać Twoje wymogi. To wszystko zajmuje czas. Czas, za który Ty będziesz musiał zapłacić.

Warto też zwrócić uwagę na to, że każdy programista pracuje trochę inaczej. To w jaki sposób Twój obecny developer pisze kod i jaką strukturę systemu tworzy, może się różnić od tego, jak robił to jego poprzednik. Niestety może to skutkować bałaganem w kodzie i rosnącym długiem technologicznym. Końcowym efektem całego tego zamieszania mogą być liczne błędy systemu, a nawet konieczność postawienia Twojego sklepu całkowicie od nowa. A to, jak dobrze wiesz kosztuje sporo czasu i pieniędzy.

Rozwiązanie: Jeśli swój e-Commerce wdrażasz przy pomocy wewnętrznego zespołu programistów, czeka Cię sporo pracy. Pewien stopień rotacji pracowników jest całkowicie naturalny. Jednak kiedy zaczyna on znacznie wzrastać, zaczynają się problemy. Aby zminimalizować zmiany w Twoim zespole wdrożeniowym, musisz zapewnić swoim pracownikom jak najlepsze doświadczenia. Atrakcyjne wynagrodzenie, wartościowe benefity, ciekawe projekty, dobra atmosfera. To tylko kilka z rzeczy, które mogą pomóc Ci zatrzymać Twoich programistów na dłużej. Jedno jest pewne, łatwo nie będzie. Dlatego już na etapie rekrutacji szukaj ludzi, którzy będą pasować do Twojego zespołu, nie tylko kwalifikacjami i doświadczeniem, ale również podobnym podejściem do pracy.

Jeśli przy wdrożeniu swojego e-Commerce pomaga Ci agencja Magento, sprawa będzie wyglądać zupełnie inaczej. Nie będziesz miał wpływu na rekrutację zespołu projektowego, ani to jak wygląda sytuacja ich zatrudnienia. W tych kwestiach będziesz miał niestety związane ręce. Jest jednak kilka opcji, które pomogą Ci zminimalizować ryzyko rotacji w Twoim zewnętrznym zespole wdrożeniowym. Po pierwsze, przed wyborem agencji sprawdź nie tylko jej referencje, ale również opinie pracowników na jej temat. Jeśli spotkasz się z wieloma negatywnymi recenzjami, istnieje duże prawdopodobieństwo, że pracownicy nie zostają tam na dłużej. Możesz też podpytać wśród ludzi z branży jak współpracuje się z daną agencją, czy ma stały, silny zespół developerski itd.

Po drugie, w trakcie trwania współpracy, rozmawiaj z firmą wdrożeniową, zapytaj skąd zmiany w zespole i ustal wspólny plan działania. Szczera rozmowa może znacznie ułatwić proces wdrożenia Twojego e-Commerce.  

Niskie kompetencje zespołu wdrożeniowego

Ten problem należy do tych, z kategorii “cichy zabójca”. Niskie kwalifikacje Twoich programistów na początku mogą nie przysparzać zbyt wielu problemów. Prace idą jako tako do przodu, może wolniej niż planowałeś, ale przynajmniej jest tanio. Problem pojawia się z czasem, kiedy okazuje się, że dług technologiczny, jaki ciąży na Twoim e-Commerce, jest nie do przeskoczenia i jesteś zmuszony postawić swój sklep całkowicie od nowa.

Niskie kompetencje programistów to też wiele błędów, które pojawiają się w trakcie wdrożenia. Błędów, które muszą zostać naprawione. A to niestety pochłania sporo czasu i pieniędzy. 

Zespół projektowy to jednak nie tylko programiści. Project Manager to osoba, która powinna koordynować prace związane z wdrożeniem. Powinna więc mieć wiedzę nie tylko technologiczną, ale również biznesową. Jeśli Twój PM w żadnym stopniu nie zna się na e-Commerce i działa wyłącznie na zasadzie “podaj dalej”, to z dużym prawdopodobieństwem Twoje wdrożenie się przeciąga, a w zespole projektowym powstaje sporo problemów komunikacyjnych. 

Rozwiązanie: Zapewnij wysoki poziom kompetencji osób, pracujących nad Twoim e-Commerce. Pewnie, jeśli wdrażasz swój sklep samodzielnie, możesz nie mieć budżetu, żeby zatrudnić samych najlepszych ekspertów. Juniorzy też mogą całkiem nieźle poradzić sobie z tym zadaniem. Ważne jest jednak, żeby Twój zespół wdrożeniowy nie składał się z samych stażystów. Planując zatrudnienie weź pod uwagę kompetencje, jakich będziesz potrzebował i zbalansuj liczbę juniorów i seniorów w swoim zespole developerskim. Nie zapomnij również o wykwalifikowanym Project Managerze.

Jeśli jednak korzystasz z usług agencji, nie masz raczej wpływu na zatrudnienie. Dlatego ważne jest, żebyś przed nawiązaniem współpracy z firmą wdrożeniową dobrze zapoznał się ze strukturą zespołów, w jakich pracuje wybrana przez Ciebie agencja. Możesz też sprawdzić opinie na jej temat np. na Clutch, bądź podpytać jej klientów o to, jak w praktyce współpracuje się z zespołami projektowymi tej firmy. 

Brak testów systemu

Jeżeli wdrożyłeś swój sklep na produkcję bez żadnych testów i to jeszcze w piątek o 16:00, to gratulujemy odwagi i współczujemy konsekwencji. Taki zabieg nie może się udać. Coś na pewno się wykrzaczy, pojawią się jakieś błędy, albo cała platforma po prostu padnie. Testowanie systemu to jeden z najważniejszych elementów wdrożenia. Niestety dość często przymykamy na nie oko. A później się dziwimy, że coś nie działa.

Ma to miejsce szczególnie wtedy, kiedy budżet na wdrożenie sklepu internetowego powoli nam się kończy. W takim przypadku zaczynamy szukać oszczędności. Niestety najczęściej pada na testy. To duży błąd. Brak regularnego testowania systemu prowadzi do nawarstwiania się błędów, które wychodzą na późniejszym etapie wdrożenia. W końcu jednak te bugi trzeba będzie naprawić. A za poprawki sporo zapłacić.

Rozwiązanie: Testuj już od pierwszego dnia. Odpowiednio wcześnie wykryte błędy można szybciej i taniej naprawić. Nie warto więc na tym oszczędzać. W końcu chcesz przecież zapewnić swoim użytkownikom jak najlepsze doświadczenia i dzięki temu przekonać ich do zakupu. 

Zła architektura projektu

Zapewne chcesz wdrożyć swój e-Commerce jak najszybciej. Może nie przygotowałeś kompletnych wytycznych i po czasie przypomniało Ci się, że chcesz mieć w swoim sklepie jeszcze przymierzalnie AR. A może chcesz zmienić tylko tą małą rzecz, we wdrożonym już konfiguratorze. Takie sytuacje prowadzą często do tzw. “zadań na już”. Niestety kiedy pojawia się presja, pojawiają się też problemy.

Dorabianie rzeczy na szybko, czy doszywanie tego, co niezaplanowane, powoduje, że architektura kodu ulega pogorszeniu. Gubi się gdzieś wcześniej zaprojektowany ład i pojawia się jeden wielki chaos, który ciężko później okiełznać. Jeśli kod Twojego sklepu będzie zbyt zagmatwany, może się okazać, że ani obecna agencja, ani żadna kolejna nie będzie wiedziała co z tym zrobić. I bardzo możliwe, że będziesz musiał tworzyć swój sklep całkowicie od nowa.

Zła architektura projektu to nie tylko bałagan, w którym ciężko się odnaleźć, to również furtka dla różnego rodzaju błędów, a nawet ataków hakerskich. Nie warto więc ryzykować, bezmyślnie tworząc kolejne funkcjonalności i wijąc kod na około.

Rozwiązanie: Dobrze zaplanuj swoje wdrożenie. Zastanów się nad tym jak ma wyglądać Twój sklep, jakie funkcje powinien mieć teraz, a jakie planujesz zaimplementować za 2-3 lata. Dobrze to wszystko przemyśl. Jeśli na etapie planowania projektu tego nie zrobisz, to Twój sklep nie tylko powstanie później, ale będzie też o wiele więcej kosztował. 

Pamiętaj też, że w tym wszystkim liczy się jakość a nie ilość. Nie dorzucaj więc swoim programistom nowych zadań “na już, na teraz”. To tylko pogorszy jakość Twojego kodu. Za co później możesz słono zapłacić.

Brak komunikacji i transparentności

Wdrożenie sklepu internetowego to duży projekt, który wymaga płynnej komunikacji na linii e-Commerce – agencja wdrożeniowa. Wszelkie niedomówienia, czy konflikty mogą powodować opóźnienia w pracach, pogorszenie jakości kodu, a nawet zakończenie współpracy

Spójrzmy na taki przykład. W swoim sklepie chcesz zaimplementować kalkulator, dzięki któremu użytkownicy będą mogli wyliczyć, ile opakowań płytek podłogowych będą potrzebowali. Twoi programiście wzięli to zadanie na tapet i po kilku godzinach pracy masz już pewnie gotową funkcjonalność w swoim sklepie. Jednak Ty nie poinformowałeś ich, że te płytki masz dostępne w kilku rozmiarach. W związku z czym Twój nowy kalkulator błędnie oblicza potrzebne opakowania. Dla Ciebie to było coś oczywistego, dla programistów pracujących nad Twoim sklepem niekoniecznie. 

Takie niedomówienia prowadzą do wielu problemów, bo przecież teraz ten  kalkulator trzeba poprawić. Zejdzie na to pewnie parę kolejnych godzin, za które będziesz musiał zapłacić. A i całe wdrożenie tej nowej funkcjonalności się opóźnie. 

Rozwiązanie: Bądź aktywnym uczestnikiem procesu wdrożeniowego, rozmawiaj ze swoją agencją i bądź szczery. Każdemu zdarzają się wpadki. Może na etapie wypełniania briefu zapomniałeś o jakiejś ważnej dla Twojego biznesu funkcji, albo zmieniłeś zdanie na temat metod płatności. Porozmawiaj szczerze ze swoją firmą wdrożeniową. Na pewno uda Wam się wspólnie znaleźć optymalne rozwiązanie tego problemu. 

Z drugiej strony wymagaj tego samego od agencji stawiającej Twój sklep. Najlepiej już na etapie negocjacji, zwróć uwagę jaki styl komunikacji ma dana firma wdrożeniowa. Czy otwarcie podchodzi do rozmów? Czy jest zainteresowana Twoim biznesem? Czy szczerze proponuje Ci odpowiednie rozwiązania? Zwróć uwagę, czy agencja, którą rozważasz otwarcie mówi o swoim procesie współpracy. To bardzo ważne. Bo bez sprawnej i szczerej komunikacji może być Ci ciężko dowieźć ten projekt wdrożeniowy do końca. 

Wdrożenie ecommerce - proces współpracy
Proces wdrożenia e-Commerce z Satisfly

Problemy nie do przejścia?

Podczas wdrożenia e-Commerce może pojawić się wiele trudności. Powyżej przeczytałeś o ośmiu, które występują najczęściej. Nie jest to jednak kompletna lista. Wymieniać moglibyśmy jeszcze przez jakiś czas. 

Większości z nich można jednak zapobiec, otwarcie rozmawiając z agencją wdrożeniową. Swobodna i szczera komunikacja to klucz do sukcesu wdrożenia e-Commerce. Bez niej będzie to raczej droga przez mękę.