Jak wyceniamy projekty?
Od briefu do wdrożenia. Poznaj nasz sprawdzony proces,
dzięki któremu nie ma #ŻadnychNiespodzianek.
Proces współpracy w pigułce
Napisz do nas lub zadzwoń. Jeśli masz brief lub spisany zakres projektu – to świetnie! Jeśli nie, musimy się spotkać (online lub na żywo), by zebrać od Ciebie najważniejsze informacje.
Na ich podstawie otrzymasz estymację projektu oraz plan przeprowadzenia analizy przedwdrożeniowej. Jeśli zdecydujesz się iść dalej, podpisujemy umowę na jej przeprowadzenie.
Analiza przedwdrożeniowa to seria warsztatów, na których Twój zespół (Project Owner, szefowie działów itp.) spotyka się z naszym (analityk, PM, deweloperzy), by omówić i rozbudować zakres projektu – punkt po punkcie.
Produktem tych spotkań jest dokument analizy wraz z finalną wyceną. To kolejny moment, w którym musisz podjąć decyzję – realizujesz projekt (z nami lub z inną agencją) czy go zamykasz.
W analizie zawsze rekomendujemy wyznaczenie MVP, czyli minimalnego zakresu, który ma wartość biznesową po wdrożeniu. To może być po prostu sklep lub platforma z podstawowymi funkcjami, dzięki którym wyjdziesz szybko na rynek i zaczniesz zarabiać. Wszystko poza MVP można wdrożyć w ramach pracy rozwojowej, mając już informację zwrotną od pierwszych klientów.
Działamy dalej? To świetnie! Po podpisaniu umowy poznasz Twój zespół wdrożeniowy, otrzymasz dostępy do Jiry i Slacka, a także ustalimy wspólny rytm spotkań (demo, daily, spotkania strategiczne).
-
Wysyłasz do nas zapytanie
-
Rozmawiamy wstępnie, wypełniasz brief
-
Otrzymujesz od nas estymację
-
Czas na Twoją decyzję. Idziemy dalej?
-
Spotykamy się na wspólne warsztaty
-
Prowadzimy analizę przewdrożeniową
-
Omawiamy wspólnie gotowy dokument
-
Przedstawiamy Ci naszą wycenę i umowę
-
Czas na Twoją decyzję. Podpisujesz?
-
Spotykamy się na kick-offie
-
Zaczynamy projekt!
„Zacznijmy od MVP, żeby zweryfikować założenia, zanim wydamy kupę pieniędzy. Najpierw sprawdzamy, co naprawdę działa, a dopiero potem skalujemy. Dzięki temu budżet trafia w to, co przynosi efekt.”
Marek Kich w podcaście Sztuka E-Commerce
Zobacz cały film
Modele wyceny sklepu internetowego
Poznaj trzy podstawowe sposoby rozliczeń z agencją
Estymacja a wycena – kluczowe różnice
Z pozoru synonimy, a w rzeczywistości…
Główne czynniki kosztotwórcze
Co najmocniej wpływa na budżet?
-
Integracje
Połączenia między e-Commerce a innymi systemami (ERP, OMS, WMS itp.) zwykle najwięcej ważą w budżecie. Szczególnie wtedy, gdy nie ma dostępnych sensownym kontektorów i trzeba taką integrację tworzyć od zera.
-
Modyfikacje UI i procesu zakupowego
Wszelkie zmiany w stosunku do „podstawowej” technologii kosztują. Przykładowo: funkcja backorderów, funkcja zamienników produktów, moduł ofertowania, zaawansowane tworzenie zestawów produktowych, moduł zwrotów.
-
Połączenie sprzedaży B2C i B2B
Magento oferuje funkcję multistore, dzięki której na jednym panelu możesz mieć wiele sklepów – np. osobno dla klientów indywidualnych i dla klientów biznesowych. Tworzenie dwóch lub więcej serwisów o innej logice biznesowej to zawsze duża inwestycja.
-
Funkcje nieobsługiwane przez żaden moduł
Zarówno Magento, Shopify jak i Prestashop oferują gotowe moduły, które obsługują dane funkcje w sklepie. Jeśli wśród Twoich wymagań jest proces nieprzewidziany przez żaden „gotowiec”, koszt urośnie o pisanie takiej funkcji specjalnie dla Ciebie.
Na to uważaj, gdy porównujesz oferty!
Nie wpadnij w częste pułapki
-
Czy wyceny są zrobione jeden do jednego?
Sprawdź, czy wszystkie oferty zawierają dokładnie te same elementy. Najlepiej, jeśli każda z wycen jest tworzona dokładnie na tym samym briefie. W innym wypadku porównasz „gruszki do jabłek” – i nie będziesz w stanie podjąć racjonalnej decyzji o współpracy.
-
Czy agencja zakłada przeprowadzenie analizy przedwdrożeniowej?
Większe projekty e-Commerce wymagają etapu pogłębionej analizy, podczas której wraz z analitykiem i programistami rozpiszesz pełen zakres wdrożenia. Dopiero na podstawie takiej pracy możesz otrzymać realny kosztorys projektu. Jeśli agencja nie planuje takiego etapu, to duża czerwona flaga
-
Czy dostaliście wycenę „od ręki”, bez pogłębionego wywiadu?
Kolejna czerwona flaga. Żadna agencja e-Commerce, która uczciwie podchodzi do projektów, nie poda kwoty po przeczytaniu ogólnej informacji typu: „potrzebuję sklepu, mam 100 produktów, ile będzie kosztować?”.
-
Czy wyceny różnią się radykalnie poziomem?
Stawki na rynku agencji e-Commerce są do siebie zbliżone. Dlatego jeśli jedna z ofert mocno odstaje od reszty, jest to czerwona flaga. Dopytaj agencję, z czego to wynika.
„Spójny brief to jedyny sposób, by naprawdę porównać oferty. Gdy jeden wycenia 16 h, a drugi 40 h, to zwykle nie oszustwo — po prostu różny zakres (np. warianty, integracje). Bez jednolitych założeń porównujecie jabłka z gruszkami.”
Marek Kich w podcaście Sztuka E-Commerce
Zobacz cały film
Obalamy mity!
5 błędnych stwierdzenia o wycenach:
-
Rozwiązania abonamentowe są zawsze tańsze
-
Nie zawsze. Koszt wdrożenia może być faktycznie niższy, ale licząc TCO (całkowite koszty posiadania) w okresie kilku lat, oszczędności znikają.
Przykładowo: platforma B2B na Shopify Plus to 3-letnie zobowiązanie abonamentowe na 82800 USD. Do tego dochodzą prowizje od obrotu.
Ten sam projekt wdrożony na Magento open source, mimo większych początkowych kosztów, może okazać się bardziej ekonomiczny.
-
Nie zawsze. Koszt wdrożenia może być faktycznie niższy, ale licząc TCO (całkowite koszty posiadania) w okresie kilku lat, oszczędności znikają.
-
Magento jest drogie, bo…jest drogie
-
Pokutuje taki mit, że Magento to zawsze duży koszt wdrożenia. A tak naprawdę to wszystko zależy od złożoności procesów biznesowych, jakie chcesz odzwierciedlić w e-Commerce
Złożony sklep zawsze będzie złożony, niezależnie od tego, na jakiej platformie go chcesz wdrożyć.
-
Pokutuje taki mit, że Magento to zawsze duży koszt wdrożenia. A tak naprawdę to wszystko zależy od złożoności procesów biznesowych, jakie chcesz odzwierciedlić w e-Commerce
-
Abonament to cały koszt, jaki poniosę, wybierając Saas
-
Wdrożenie też kosztuje. A jak wiesz, im bardziej złożony projekt, tym więcej czasu (=pieniędzy) potrzeba na start.
Firmy dostarczające platformy e-Commerce Saas często w komunikacji pomijają ten ważny element, eksponując jedynie cennik z kilkoma poziomami abonamentu.
-
Wdrożenie też kosztuje. A jak wiesz, im bardziej złożony projekt, tym więcej czasu (=pieniędzy) potrzeba na start.
-
Open source jest zupełnie darmowe
- Co prawda nie płacisz za licencję, ale obok kosztów samego wdrożenia musisz brać pod uwagę także utrzymanie, infrastrukturę i rozwój serwisu. Do tego dochodzą aktualizacje – łatki bezpieczeństwa, nowe wersje platformy i modułów.
-
Opieranie się na wtyczkach jest najtańszą opcją
- Najczęściej nie. To, że istnieje na rynku wtyczka obsługująca jakąś funkcję w e-Commerce, nie znaczy, że jej instalacja i utrzymanie zajmie symboliczną godzinkę pracy programisty.
Przykładowe koszty
Zobacz, jak to może wyglądać w przypadku różnych rozmiarów projektów, zakładanych funkcji i wybranych technologii.
Skontaktuj się z nami
Opowiedz nam o swoich ambicjach w e-Commerce
i wprowadźmy je razem w życie.