PIM zyski ecommerce

30 marca 2018 5min.

W jaki sposób PIM może realnie zwiększyć Twoje zyski z e-Commerce

Dziś, kiedy sprzedażą online rządzi omnichannel, a informacje o produktach są rozbudowane jak encyklopedie i pochodzą z wielu źródeł, rozwiązania klasy PIM (Product Information Management) przeżywają prawdziwy boom. Każde większe przedsiębiorstwo prowadzące sprzedaż w wielu kanałach przyzna mi rację — zarządzanie informacją produktową jest jednym z kluczowych (a jednocześnie jednym z trudniejszych do wykonania) elementów wpływających na rozwój sprzedaży. Pisaliśmy już na naszym blogu, jakie bezpośrednie korzyści niesie za sobą wdrożenie PIM (centralne repozytorium, łatwiejsze zarządzanie informacją produktową itd.). Dziś opowiem Ci, jak nasi klienci wykorzystali te przewagi.

Zawartość artykułu:

  1. Budowanie zaufania klienta
  2. Wprowadzenie sprzedaży na inne kraje
  3. Poszerzenie sprzedaży o nowy kanał
  4. Sprzedaż “priorytetowa”
  5. Szybki oraz masowy wzrost asortymentu

Budowanie zaufania klienta

Ufający nam klient chętniej powróci do nas i będzie bardziej skłonny do zrobienia większych zakupów, chętniej poleci nas innym, będzie bardziej wyrozumiały wobec ewentualnych problemów w procesie zakupowym i wiele innych.

O ile proces zakupowy jest niezwykle istotny w kontekście budowania zaufania, o tyle ostatnie słowo w tym procesie ma wrażenie klienta z zakupionego towaru. Nie chodzi tutaj o to, że każdy sprzedawany towar ma być najlepszej jakości i najniższej ceny, ale żeby klient był w pełni świadomy co kupuje, jakie cechy charakteryzują produkt, jak wypada na tle innych itd.

Jak wskazują dane:

  • 54% zakupów wynikało bezpośrednio lub pośrednio przez zapoznanie się klienta z informacją o produkcie online,
  • 40% dorosłych rozważyłoby zakup od nowego sprzedawcy, jeśli oferowałby on szczegółową informację produktową.

PIM jako narzędzie do zarządzania informacją produktową pozwala nam sprawnie:

  • rozbudowywać (szczególnie masowo) informację produktową,
  • ujednolicać ją i standaryzować,
  • korygować błędy,
  • sprawdzać poprawność,
  • wyłapywać duplikaty i wyjątki.

Dzięki tym funkcjonalnościom jesteśmy w stanie efektywnie poprawiać jakość informacji produktowej, nawet jeśli obsługujemy wiele kanałów sprzedaży, wiele źródeł i wiele produktów. Rzeczą fundamentalną w budowaniu zaufania klienta poprzez informacje produktową jest eliminowanie występujących w niej błędów. Tutaj także mamy statystyki mierzone w ramach sklepach online, które wdrożyły rozwiązania PIM. Odsetek błędów spada z 13% – 15% przed wdrożeniem do 3% – 5% po wdrożeniu (statystyka mierzona na podstawie zwrotów tłumaczonych błędną informacją produktową).

Wprowadzenie sprzedaży na inne kraje

PIM (kiedy mówię PIM w głowie mam tak naprawdę Akeneo, moim zdaniem najbardziej przyszłościowe rozwiązanie tej klasy na rynku) w swojej bazowej funkcjonalności oferuje możliwość zarządzania tłumaczeniami. Mamy więc system, który zebrał wszystkie nasze informacje produktowe, ujednolicił je, skategoryzował i poprawił błędy. Jest to idealne środowisko do wdrożenia tłumaczeń tych informacji. Wszystko w jednym miejscu, wszystko w jednym standardzie, nie trzeba wykonywać zbędnych iteracji tłumaczeń tylko dlatego, że w podstawowej wersji zostały wprowadzone zmiany. A wszystko to łatwo importowalne do dowolnego kanału sprzedaży. Brzmi świetnie! Każdy, kto borykał się z procesem rozszerzenia sprzedaży na inne kraje, doceni te możliwości.

Poszerzenie sprzedaży o nowy kanał

Mamy sklep stacjonarny. Mamy też sklep online. Drukujemy katalogi sprzedażowe i oferty dla pośredników. Mamy moduł sprzedaży B2B oparty na innych zasadach cenowo-rabatowych. Idąc z duchem czasu, postanowiliśmy wdrożyć sprzedaż także poprzez aplikacje komórkową. Inna polityka cenowa i rabatowa, inny asortyment. I znów zaczynają się nasze problemy z integracją, z tłumaczeniami, z cenami i ze wszystkim, co możliwe. Im większe środowisko, tym więcej problemów.

Wdrożenia PIM

Chyba że… korzystamy z centralnego repozytorium, jakim jest PIM! Mamy wszystkie informacje w jednym miejscu, mogą to być także informacje o cenie w różnych wariantach czy o rabatach dla danego produktu. Jedyne co musimy zrobić, to zintegrować się z aplikacją i wybrać elementy do synchronizacji, które nas interesują. Nawet jeśli te same produkty występują w innych kanałach sprzedaży to i tak modyfikujemy je w PIM. Możemy pobierać (np. dla aplikacji) tylko część atrybutów i informacji produktowej, tak aby w tym specyficznym kanale, pokazywać tylko najistotniejsze informacje. Czyż nie jest to proste?

Sprzedaż “priorytetowa”

Jak rozumieć pojęcie „priorytetowa”? Dla nas jest to produkt, którego natychmiastowe wprowadzenie do sprzedaży lub przedsprzedaży przynosi realne zyski. I właśnie przy tym znaczeniu sprzedaży priorytetowej chciałbym się zatrzymać. Za przykład wezmę rynek smartfonów. Rok w rok producenci dostarczają nowe, premierowe modele telefonów. Sklepy prześcigają się w publikacji informacji o nowym modelu, nawet jeśli nie została jeszcze uruchomiona możliwość przedsprzedaży. Dzięki temu generują sobie dodatkowe wejścia na sklep, oswajają przyszłego klienta z myślą, że to właśnie u nich chce kupić telefon, nakręcają tak zwany „hype”, który w dniu premiery wygeneruje bardzo wiele zamówień. Aby nasze środowisko sprzedażowe było przystosowane do tak szybkiego publikowania informacji o nowym produkcie, musimy zoptymalizować proces jej pobierania, przygotowywania i wystawiania. Nie zrobimy tego lepiej, niż przy użyciu PIM, który większość procesów automatyzuje, a całą resztę optymalizuje.

Szybki oraz masowy wzrost asortymentu

Kiedy pojawia się sytuacja, w której musimy szybko wprowadzić do sprzedaży dużą ilość nowych produktów, a w naszych sklepach i tak jest ich już wiele, to PIM pomoże nam to zrobić sprawnie. Nawet wtedy, kiedy nowy asortyment różni się standardami z tym obecnym, to dzięki procesom normalizacji i mapowania jesteśmy w sposób bardzo zorganizowany i automatyczny doprowadzić do standaryzacji nowego asortymentu i sprawnie wystawić go do synchronizacji z naszymi kanałami sprzedaży. To bardzo istotna rzecz dla wszystkich tych, którzy chcieliby wprowadzić do sprzedaży produkty od nowego producenta i zachować przy tym spójność z już obecnym asortymentem.